Za kulisami: Muzyka ekspedycji Empirejska Kuźnia

6 kwietnia 2023
|
Ogólne

Witajcie, podróżnicy!

Ścieżka dźwiękowa: Sezon 1 – “Braterstwo i ogień” jest teraz dostępna na YouTube, Amazon Music oraz Spotify. Z okazji jej wydania rozmawiamy z zespołem dźwiękowym, aby poznać więcej szczegółów o procesie twórczym. Poniżej możecie posłuchać muzyki z Empirejskiej Kuźni i zdobyć więcej nowych informacji.

Muzyka: Sezon 1 – Braterstwo i ogień

Zabierzcie swoje ulubione utwory poza Aeternum:

Muzyka w ekspedycji Empirejska Kuźnia

Ta ekspedycja zawiera przepiękne i wyjątkowe dźwięki, pasujące idealnie do pradawnej kuźni. Dyrektor ds. dźwięku Jean-Edouard Miclot prowadzi nas po motywach ekspedycji i opowiada o przełożeniu ich na efekty dźwiękowe, instrumenty, itp.

Dowódca Marius

„Widziałem wczesną wersję dowódcy Mariusa” – powiedział Jean-Edouard (Jed) Miclot. „Wszędzie było mnóstwo ognia i obawiałem się, że będzie on zbyt głośną postacią. Miał metaliczny hełm z dwoma dużymi rogami i trzymał wielki topór, który wyglądał, jakby pochodził z zespołu heavy metalowego z lat 80. Jego ruchy odzwierciedlały zachowanie osoby grającej na gitarze elektrycznej, więc w tym momencie chyba przekląłem i powiedziałem: “Czemu nie dać tego do New World?”.

„Odtworzyłem wszystkie rodzaje metalicznych dźwięków, używając rozmaitych przesterów gitarowych i nagrałem godzinną wersję elektro-akustycznych pisków i slajdów, które były mi potrzebne dla jego ruchów. Dużo udało się uzyskać, ale Marius wciąż nie miał swojego głosu. Przyjrzałem mu się dokładnie i zobaczyłem twarz o różnych emocjach, więc zacząłem poszukiwać metafor w prawdziwym świecie. Co może zionąć ogniem i go wywoływać? Ostatecznie użyłem nagrania aparatu tlenowego strażaka jako jego oddechu, co było ukłonem w stronę mojego ulubionego złoczyńcy Dartha Vadera”.

„Aby uzyskać takie odgłosy jak pomruki, wykorzystałem ryki lwa przetworzone przez efekt granularny uzyskany w cymie, ponieważ brzmiał on niczym brutalna bestia uwięziona w rezonującej metalowej szafce. To zadziałało!”.

Muzyka

„Po ukończeniu Mariusa zacząłem zastanawiać się, jaka muzyka pasowałaby do takiego stylu i ostatecznie skończyło się na elektro-metalu. To wszystko zadziało się od końca, ponieważ zwykle zaczynamy pracę nad ekspedycją, pisząc muzykę, aby wprowadzić odpowiedni nastrój, lecz tym razem zaczęliśmy od efektów dźwiękowych finałowego bossa, co było ciekawym doświadczeniem”.

„Szybko odtworzyłem popularne syntetyczne brzmienie, używając tych samych przesterów gitarowych i uzyskałem niskie, trzeszczące dźwięki, brzmiące niemal jak odgłosy ognia. W tym momencie byłem już do tego przekonany, więc postanowiłem zrobić całą muzykę do tej ekspedycji za pomocą takiego syntetycznego brzmienia.

Zębatki

„W tej ekspedycji mieliśmy wiele obracających się kół zębatych w różnych rozmiarach i wiedzieliśmy, że hałas będzie zbyt duży, jeśli użyjemy tradycyjnych efektów dźwiękowych. Zastanawialiśmy się, co by było, gdyby te metaliczne elementy mogły zastąpić perkusję i grać w synchronizacji z muzyką elektro-metalową”.

„Na nasze szczęście nasz inżynier dźwięku Terry Jones właśnie opracował nowe narzędzie, dzięki któremu mogliśmy zsynchronizować specjalne efekty dźwiękowe z podkładem rytmicznym! Wszystko zaczęło grać, gdy Michael Finley zsynchronizował swoje wszystkie wygenerowane metaliczne odgłosy z tempem muzyki.”

„Po wysłuchaniu dźwięków nagranych dla dowódcy Mariusa poczułem inspirację, by trochę zaszaleć przy tworzeniu odgłosów kół zębatych w lochach” – powiedział starszy projektant dźwięku Michael Finley. „Chciałem, by brzmiały ciekawiej niż zwykłe kliknięcia i trzaski. Ponieważ Marius brzmiał trochę bardziej mechanicznie zacząłem się zastanawiać, jak można sprawić, by nasze koła zębate brzmiały bardziej żywo”.

„To doprowadziło nas do tego, by potraktować same lochy jako żyjącą postać” – powiedział Michael. „Wtedy naszła nas myśl, by zębatki w zegarach zgrywały się w czasie z utworami muzycznymi. Udało nam się sprawić, że wszystkie dźwięki kół zębatych zgrywają się w czasie z muzyką w tempie 80 bitów na minutę, co spowodowało wrażenie, że ekspedycja jest żyjącą jednostką”.

Pomaganie graczom poprzez dźwięk

„Zespół projektowy wprowadził kilka wyszukanych łamigłówek z glifami” – powiedział Jed. „Na jednej stronie gracze mieli ciąg losowych symboli, a na drugiej musieli wprowadzić tę samą kombinację, by odblokować bramę”.

„Tradycyjne nieharmoniczne specjalne efekty dźwiękowe są zbyt skomplikowane do zapamiętania, ale przyszła mi do głowy gra z dzieciństwa (nie mogę podać jej nazwy ze względów prawnych), w której odtwarzany był ciąg łatwych do zapamiętania dźwięków. Dlatego aby pomóc graczom, stworzyłem za pomocą mojego syntetycznego brzmienia zapis nutowy w tym samym kluczu, co muzyka.

Pisanka

„W tej ekspedycji brakowało finału, czegoś zabawnego w momencie, gdy gracze będą stali na moście, patrząc na portal” – stwierdził Jed. „Terry podpowiedział nam sposób sterowania wizualnymi efektami specjalnymi za pomocą dźwięków, więc szybko stworzyłem ścieżkę z brudnym syntetycznym brzmieniem w stylu retro, aby efekty wizualne portalu mogły pulsować w rytm muzyki. Moja ścieżka nie pasowała do pozostałej części muzyki, więc wprowadziłem 15-sekundowe opóźnienie, by mieć pewność, że większość graczy go nie usłyszy – to coś w stylu pisanki, jeśli wiecie, co mam na myśli. Jednak nie trwało to długo zanim ktoś ją usłyszał i zdradził to innym”.

Aby zdobyć więcej informacji na temat ekspedycji Empirejska Kuźnia, zanurzcie się w jej świat gry i projekt. Dziękujemy za Wasze wsparcie! Do zobaczenia w Aeternum.

Udostępnij